Od dawna chcieliśmy mieć podobną sesje w portfolio, ale niezbyt dużo par praktykuje jazdę konną. Jakiś paradoks też, że sesję, które później lubimy najbardziej wychodzą spontanicznie i trwają najkrócej. Tu mieliśmy mały kawałek stajni obok Gdyni i pół godziny czasu, ale do tego przepiękną i energiczną parę, która czuła się swobodnie i naturalnie w towarzystwie potężnego Lorda (w końcu właściciele) i dwóch innych koni mocno zaciekawionych całym procesem. 

 

 

Miejsce: Stajnia Lubiczówka, Koleczkowo